Niemiecki kierowca musi załadować TIRa w zamkniętym ośrodku przemysłowym - stąd czekam nań w polu przed tym ośrodkiem. Co prawda, gdy mija godzina od planowanego powrotu mojego TIRowego łaskawcy i nad polami pojawia się nocna mgiełka, zaczynam zabierać się do zrobienia sobie obozowiska. Tymczasem koło 1 w nocy klakson i długie światła czynią mi jedną z najradośniejszych pobudek. Jedziemy dalej.